Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Aktualności

Będą wyższe opłaty za śmieci! Dlaczego?

29-11-2019

     W październiku odbyło się spotkanie władz miasta Stalowej Woli i Miejskiego Zakładu Komunalnego (MZK) Sp. z o.o. z gminami, które przed laty podpisały porozumienie o tworzeniu wspólnego systemu zagospodarowania odpadów komunalnych. Jak przypomniał Prezydent Stalowej Woli, dzięki współpracy, przez kolejne lata mieszkańcy z gmin tego porozumienia płacili jedne z najniższych stawek opłat za odpady komunalne w województwie, tak więc spełniło ono swoje założenia.

 

     Obecnie sytuacja na rynku śmieci zmienia się diametralnie z kilku powodów. Wzrastają opłaty niezależne od MZK, które zagospodarowuje nasze odpady. Jedna z nich, tzw. „opłata marszałkowska” za deponowanie odpadów na składowisku, wzrasta od 1 stycznia ze 170 zł  do 270 zł. Jeszcze wyższy wzrost to koszty oddawania do spalarni tzw. odpadów pre-RDF. Są to odpady, które nie nadają się recyklingu i składowania na składowiskach, a mogą być poddane obróbce termicznej (spalaniu). Do nich należą np. butelki pet po płynach do prania, cienka folia, opakowania do wędlin, itp. Przez kilka lat (gdy Chiny odbierały plastik) spalarnie przyjmowały pre-RDF bezpłatnie, a nawet płaciły. Obecnie to my musimy dopłacić takiej instalacji za odebranie tych odpadów – o ile obecnie za 1 t płaci się 146 zł, to od 1 stycznia będzie to ok. 900 zł (MZK zakłada, że w ciągu roku cena ta może wzrosnąć). Na wzrost kosztów w instalacji przerobu odpadów komunalnych będzie mieć wpływ wzrost najniższego wynagrodzenia (16%) oraz wzrost cen energii elektrycznej (ok.40%).
     Spółka MZK przedstawiła nowe ceny za odpady „na bramie” od 1 stycznia. I tak, koszty odpadów zmieszanych, które stanowią główny składnik naszych śmieci z 212 zł rosną do 529 zł brutto za tonę; odpady w żółtych workach (w tym butelki PET) ze 130 zł na 486 zł brutto. Cena odpadów wielkogabarytowych wzrośnie trzykrotnie – do 1026 zł brutto za tonę. Jakby nie patrzeć, wzrosnąć muszą opłaty jakie ponosimy za odpady komunalne.

 

     Ustawodawca wprowadził także obowiązek odbioru odpadów z obszarów wiejskich od kwietnia do października 2 razy w tygodniu – obecnie robimy to raz na 3 tygodnie. Tak więc wzrosną także koszty transportu. Do tego wszystkiego należy dołożyć stały przyrost odpadów komunalnych – średniorocznie o co najmniej 5%, co należy uwzględnić w kalkulacji.
     W związku ze zniesieniem regionalizacji odbioru odpadów komunalnych, tj. możliwością przekazania odpadów do wybranej instalacji na terenie całego kraju, największym problemem jest dziś dostęp do infrastruktury, która odbierze i zagospodaruje odpady. Dzięki temu, że Gmina Nowa Dęba jest w porozumieniu z miastem Stalowa Wola, stawki te są umiarkowane, w związku z czym nie wzrosną one tak wysoko jak w innych gminach.

 

     Wzrost opłaty za odbiór odpadów jest niezależny od samorządu, który jest organizatorem odbioru. Gmina zebrane pieniądze z opłat za śmieci może wydać tylko na obsługę systemu oraz odbiór i zagospodarowanie odpadów. Rada Miejska w poczuciu odpowiedzialności za funkcjonowanie systemu „śmieciowego” na terenie gminy, zaakceptowała przedstawione przez burmistrza stawki opłat, zarówno dla mieszkańców, jak też firm i instytucji. Opłata od osoby wyniesie 19,80 zł na miesiąc, a w przypadku, gdy mieszkaniec nie będzie segregował, to opłata wyniesie 39,60 zł. Dodać należy, że opłaty te mogą wzrosnąć o 5 zł od osoby w zabudowie jednorodzinnej (24,80 zł), o ile odpady biodegradowalne nie będą kompostowane.

 

     Czy można zahamować tak dynamiczny wzrost, jeśli nie da się go zupełnie powstrzymać? Najważniejsze zadanie dla mieszkańców: musimy ograniczyć ilość odpadów, a w szczególności odpadów zmieszanych! To może wpłynąć na zahamowanie wzrostu cen.
     Wiele od nas zależy w kwestii wysokości opłaty za odpady i wszyscy razem zróbmy to, co możemy, aby nie przyczyniać się do wzrostu tych opłat. Segregujmy więc odpady komunalne.


Wiesław Ordon
Burmistrz

Lista aktualności