Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Aktualności

Rzekome problemy z molo nad Zalewem

18-12-2013

Szanowni Państwo


14 grudnia na stronie infonowadeba.pl ukazał się artykuł pt. „Tak się buduje w Nowej Dębie”, w którym anonimowy autor poddaje w wątpliwość jakość mocowania molo nad zalewem, jakość fragmentu ścieżki z nawierzchni „Plazadur” i sens wysiania trawy (Fragmenty w załączniku, na końcu artykułu).

 

Niestety autor nie zwrócił się o przedstawienie swojego stanowiska w tych sprawach do Inwestora, czyli Gminy Nowa Dęba, tak jakby to nakazywała etyka i rzetelność dziennikarska.
Dlatego też próbowałem choć w części omówić poruszone problemy, w komentarzu #75 pod wspomnianym artykułem na ww. portalu (treść komentarza w załączeniu, na końcu tego artykułu). Odniosłem się w nim do wszystkich kwestii, ale mocowanie molo jest chyba najczęściej komentowanym tematem, więc jemu poświęcę niniejszy artykuł. We wspomnianym komentarzu napisałem między innymi, iż obecnie trwają obserwacje poziomu wody w celu ustalenia optymalnego poziomu zamocowania molo. Przykro mi to stwierdzić, ale spotkało się to niekiedy z niewybrednymi komentarzami nie mającymi nic wspólnego z merytoryczną dyskusją (mogę się jedynie domyślać czyjego autorstwa). Przypuszczam, że część komentarzy bierze się z braku informacji i fachowej wiedzy. Dlatego podoba mi się postawa pana Krzysztofa Kota, który podjął temat zadając konkretne pytania. Oczywiście ja też nie będę kreował się na fachowca od budownictwa, ale mając dostęp do dokumentacji i wiedzy fachowców mogę wyjaśnić kwestie, które nie są aż tak trudne do zrozumeinia nawet "niebudowlańcowi".

 

Mój komentarz nie miał na celu zgłębiania całego tematu, a jedynie domaganie się rzetelności dziennikarskiej, której zdecydowanie zabrakło w artykule anonimowego autora. Pobieżne wyjaśnienia miały na celu wskazanie, że temat jest otwarty i wyciąganie pochopnych wniosków jest nieuzasadnione, a artykuł jest tendencyjny i to zdanie podtrzymuję w całej rozciągłości.

 

Przez szacunek dla mieszkańców rzeczywiście zainteresowanych sprawami zawartymi w ww. artykule, kieruję do Państwa oraz do pana Krzysztofa Kota poniższe wyjaśnienia, gdyż uważam, że wszystkim należy się prawdziwa i rzetelna informacja.

 

Pan Krzysztof Kot pyta:
Co przy pomiarach poziomu wody w zalewie przyjęte zostało za punkt odniesienia (co jest poziomem zero)?
Zygmunt Żołądź - odpowiedź:
W geodezji przyjmuje się jako punkt odniesienia tzw. wysokość bezwzględną – pionowa odległość (wysokość) danego punktu względem przyjętego punktu odniesienia, którym jest średni poziom morza. Wysokość bezwzględna oznaczana jest skrótem n.p.m., czyli nad poziomem morza.
Krzysztof Kot:
Czy pomiary będą uwzględniać wszystkie pory roku? Jak wiadomo poziom wody w lecie znacznie różni się od poziomu w zimie. Czy w związku z tym pomiary będą trwały cały rok co wpłynie na termin mocowania molo i w konsekwencji na ostateczny termin oddania?
ZŻ:
Po części w pytaniach Pan sobie odpowiedział. Najwyższe stany wody występują w okresie jesienno-zimowym, dlatego też obecnie trwają obserwacje. Molo było montowane w październiku przy dużo niższym stanie wody. Zapewniam, że termin ostatecznego montażu molo nie wpłynie na ostateczny termin oddania.
Krzysztof Kot:
Kto z imienia i nazwiska jest odpowiedzialny za dokonywanie pomiarów i jakich narzędzi do tego używa?
ZŻ:
Odpowiedzialnym za pomiary jest geodeta z uprawnieniami, zatrudniony przez Wykonawcę a używa do tego specjalistycznych przyrządów geodezyjnych (zazwyczaj są to dalmierze, niwelatory, łaty niwelacyjne itp.).
Krzysztof Kot:
Jaka jest częstotliwość dokonywania pomiarów? Raz dziennie? Raz na tydzień? Raz na miesiąc?
Czy wyniki pomiarów znajdą się w protokole odbioru?

ZŻ:
Nie ma potrzeby częstego dokonywania pomiarów. Wykonawca podczas odbioru częściowego, przekazał inwentaryzację geodezyjną, w której są zawarte niezbędne pomiary.
Krzysztof Kot:
Czy to prawda, że poziom wody w zalewie nie może być wyższy niż poziom wpływu i wypływu wody z rzeczki bystrzyk zgodnie z zasadą naczyń połączonych?
ZŻ:
Prawda, że nie może być wyższy niż poziom wypływu awaryjnego.
Krzysztof Kot:
Kto dokonuje montażu mola? Jego producent czy firma która wygrała przetarg?
ZŻ:
Montaż mola dokonał producent na zlecenie Wykonawcy.


Starałem się precyzyjnie odpowiedzieć na wszystkie pytania, ale jak Państwo widzą nie odpowiadają one nadal na pytanie – Jaki powinien być optymalny poziom zamocowania molo?

 

Bo też odpowiedź na to pytanie wcale nie jest taka oczywista jak sugerują na info niektórzy „anonimowi fachowcy”.
Projektanci wykonując projekt dokonywali pomiarów na przełomie roku 2011/2012r, przy dość wysokim poziomie wody. Tegoroczne stany letnie pokazały, że poziom wody potrafi spaść o ponad metr w stosunku do stanu maksymalnego. Przy takim stanie wody molo usytuowane zgodnie z projektem leżałoby prawie całe na plaży! Dlatego należało, za zgodą projektanta dokonać korekty.
Postaram się to Państwu zobrazować przy pomocy wskaźników geodezyjnych tj. wysokości n.p.m.
Położenie wpływu zalewu – 169,75m n.p.m
Położenie wypływu awaryjnego – 169,7
Położenie spustu wody z zalewu – 167,65
Średnie położenie dna – 167,35
Obecne położenie molo – 169,4

 

Ustalając propozycję nowego poziomu zamocowania molo należało wziąć pod uwagę kilka czynników takich jak między innymi, wahania poziomu wody, spadek linii brzegowej, optymalną głębokość zalewu dla gospodarki wędkarskiej i ewentualnego sprzętu pływającego.
Poziom wody w zalewie można regulować dopływem wody, wypływem awaryjnym lub też spustem wody. Tak więc sposobów jest kilka w zależności od efektu jaki chce się uzyskać. W wyniku uzgodnień z przedstawicielami nowodębskiego Koła PZW zarządzającego akwenem, projektantami, inspektorem nadzoru, wykonawcą i inwestorem, zaproponowano poziom mocowania mola na wys. 169,4m n.p.m. oraz dokonanie obserwacji zachowania molo przy różnych poziomach wody. Poczynione obserwacje pozwoliły na zweryfikowanie założeń i ocenę optymalnego poziomu lustra wody. Zgodnie z sugestiami PZW oraz wspólnymi uzgodnieniami, lustro wody będzie utrzymywane na poziomie o ok. 10-15cm niższym niż obecne położenie molo. Da to przy takim stanie, maksymalną głębokość zalewu na poziomie ok. 1,90m co jest do przyjęcia zarówno dla wędkarzy jak i ewentualnego sprzętu pływającego. Poziom wody będzie regulowany, tak jak dotychczas przez członków PZW, na wpływie lub w przypadkach awaryjnych na spuście wody z zalewu.

 

Zapewne też pojawią się głosy, że może by tak w takim razie wydłużyć molo. Po pierwsze, niestety wydłużenie molo wymaga uzyskania, w odrębnej procedurze, pozwolenia na budowę no i oczywiście dodatkowych, nie małych kosztów. Po drugie nie ma sensu przedłużać molo, po to żeby większa część leżała na plaży.

 

Mam nadzieję, że te informacje w pełni wyjaśniają temat.

 

Dla tych, którzy wolą argumentację zobrazowaną, dołączam dwa pliki graficzne pokazujące obecne położenie molo oraz prognozowaną zmianę linii brzegowej przy spadku poziomu wody do stanu z września 2013r. (ok. -0,8m w stosunku do obecnego położenia molo). Druga grafika przedstawia prognozę usytuowania molo, zgodnie z niektórymi sugestiami „anonimowych fachowców”, w poziomie wypływu awaryjnego. Widać na niej, że podniesienie molo o 30cm, czyli do stanu wypływu awaryjnego, powoduje cofnięcie molo o prawie 4m! Są to oczywiście tylko przybliżenia ale dające pogląd o problemie.

 

Wszystkich zainteresowanych pracami budowlanymi i innymi zapraszam do zadawania pytań w dziale „Pytania do burmistrza” lub rozwiewanie wątpliwości w bezpośrednich kontaktach w każdy wtorek, lub telefonicznie w każdym dniu w godzinach pracy urzędu.
Chętnie udzielamy informacji z „pierwszej ręki”.

 

Pozdrawiam czytelników
Zygmunt Żołądź
z-ca burmistrza

Uwaga: Kopiowanie powyższego materiału w całości lub części tylko za zgodą autora.


 

Lista aktualności

Komentarze

*
*
*