Kalendarz Wydarzeń

Dlaczego warto czytać poezję? Jako pierwszy aspekt chciałabym podać fakt, iż poezja znosi różnice pomiędzy ludźmi. Poezja to utwór naładowany emocjonalnie, opisujący rzeczywistość poprzez przeżycia bohaterów. Zawarty w wierszach ładunek emocji powoduje, że czytanie poezji uwrażliwia. Dzięki niej dostrzegamy drobne rzeczy, które sprawiają nam radość, choćby takie jak śpiew ptaków, zapach traw, nieomal słyszymy szelest liści. Istnieje wiele rodzajów poezji: religijna, patriotyczna, miłosna. Każda wyzwala w nas różne emocje. Czytajmy to, co się nam podoba. Recenzji i kanonu nie traktujmy jak wyroczni. Nie zniechęcajmy się tym, co "wypada" znać. Czasem zupełnie obcy autor, którego tomik wciśnięty jest między dostojne dzieła, może przemówić do nas bardziej niż niejeden klasyk. Próbujmy, smakujmy, wyrabiajmy sobie własne zdanie i gust. Wtedy docenimy poezję jako taką, chwilę spokoju i radości w obcowaniu z książką, a może odkryjemy nawet autora, którego przemyślenia i emocje podzielamy. Taki "przyjaciel" jest naprawdę cenny.

 

„Evviva la poesia"  

Koń by też pisał wiersze,

gdyby mu dać sto złotych,

też miałby aspiracje,

ambicje i tęsknoty;

 

co mówię? nawet wielbłąd

gwizdnąłby na pustynię,

gdyby mu, jak Boyowi,

dać przednich wódek skrzynię;

 

i nawet nietoperze,

które wiszą na głowie,

pisałyby komedie -

a cóż dopiero człowiek?

 

Ty więc, o Muzo moja,

rymem mnie słodkim natknij -

możem ja tu nie pierwszy,

aleć i nie ostatni!

 

Umiem i metr wyszukać,

i uśpić rym przy rymie,

puent mam tyle w głowie,

ile jest śniegu w zimie;

 

a jakie miewam wizje,

koncepcje, problematy!

W ogóle: bardzo dziwne,

że nie jestem bogaty;

 

toć jednym aforyzmem

mógłbym spalić Warszawę;

gdybym się rodził w Anglii,

byłbym Bernardem Shawem.

 

Więc jakże tu nie pisać,

więc jakże! panie złoty...

Koń by też pisał wiersze,

gdyby mu dać sto złotych.

Konstanty Ildefons Gałczyński

 

"Cyrulik Warszawski", 1929 nr 38