Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Kalendarz Wydarzeń

Spotkania z historią sztuki

Data wydarzenia: 2020-05-19
Miejsce: .
Organizator: .
Kontakt: .
Udział: Bezpłatny

Dzięki internetowi udało się uniknąć kulturalnej posuchy. Ba, można nawet powiedzieć, że życie kulturalne (ale tylko to w sieci!) kwitnie jak nigdy dotąd. Bo kto do tej pory poza prawdziwymi entuzjastami malarstwa interesował się tą dziedziną sztuki. Teraz, poza wąską grupą wiernych odbiorców, być może znacznie więcej ludzi zapozna się z klasyczną historią sztuki, czy to z zainteresowania, czy chociażby z nudy.

 

Sztuka starożytnej Grecji

Fascynuje fakt, że historia sztuki przez kilkanaście wieków, choć coraz bardziej rozwinięta i „nowoczesna”, za punkt odniesienia i źródło inspiracji nieustannie uważa starożytność i to, co powstało jeszcze przed narodzeniem Chrystusa. Myślę, tu zwłaszcza o starożytnej Grecji, a dokładniej o rzeźbie, która w V wieku p.n.e. osiągnęła niedoścignione do dzisiaj, apogeum ideału i klasycznego piękna. Oczywiście, jak to zwykle bywa w dążeniu do doskonałości, wszystko to, co najlepsze przychodzi z czasem, poprzedzone wieloletnimi próbami i przemianami, i właśnie tak, też było w przypadku antycznej rzeźby greckiej.

Dziś wybrałam kilka przepięknych realizacji rzeźbiarskich, które reprezentują różne okresy w sztuce greckiego antyku i unaoczniają ich nieustanny rozwój. Warto zacząć od kory, czyli typu kobiecej postaci pojawiającej się w pierwszym z trzech okresów, czyli archaicznym (ok. 720/700-480 p.n.e.) Kora i kuros, to taki antyczny duet, w którym postać męska (przedstawiana nago) była pretekstem do udoskonalania ludzkiej sylwetki, a kobieca pozwalała na skupianie się na dekoracyjności, zwłaszcza włosów i szat. Najczęściej reprodukowaną i najpopularniejszą jest kora z Akropolu, nosząca charakterystyczne cechy rzeźby archaicznej, a więc frontalność, statyczność, konwencjonalność oraz niezbędny, obligatoryjny "archaiczny uśmiech". Kolejne arcydzieło sztuki - Auriga z Delf (478 p.n.e.), zwany też Woźnicą z Delf - zachwyca nieustannie. Omawiam go jako drugiego z kolei, ponieważ rzeźba ta unaocznia wyraźnie okres przejściowy pomiędzy sztuką archaiczną a klasyczną. Ta twarz, te rysy, usta, te rzęsy! Postać woźnicy jest już bardziej "ruchoma” – pojawia się lekki skręt sylwetki, choć szaty nadal potraktowane są schematycznie i przywodzą na myśl kanelury (pionowe żłobienia) kolumny doryckiej.

 

Wczesny okres klasyczny (480-400 p.n.e.) w rzeźbie greckiej, reprezentuje m.in. słynny Dyskobol (450 p.n.e.) Myrona. Znamienne, że jest to czas w, którym stawia się na rozwój jednostki i indywidualności w sztuce, dzięki czemu słynni artyści nie są już anonimowi lecz znani z nazwiska, czy też pseudonimu. Myron uznawany jest za jednego z najbardziej realistycznych rzeźbiarzy, a jego Dyskobol to doskonały przykład na ukazanie ruchu (a dokładniej ulotnego momentu tuż przed wyrzuceniem dysku), przy jednoczesnym zachowaniu klasycznego spokoju i "elegancji". Sportowiec, choć idealny anatomicznie, nadal posiada niewzruszoną, obojętną i pozbawioną emocji twarz, ukazaną zgodnie z klasycznymi zasadami kształtowania rzeźby. Dojrzały okres klasyczny (450-400 p.n.e.), będący czasem największej szlachetności, spokoju i piękna antycznego reprezentują m.in. przepiękne rzeźby ze wschodniego Partenonu, czyli słynnej świątyni Ateny. Jedną z najpiękniejszych (niestety pozostałych fragmentów) rzeźb tego okresu jest  przedstawiająca tzw. Mojry czyli Leto, Artemis i Afrodytę. Oprócz doskonałego modelunku rzeźbiarskiego i zachwycającej plastyki dzieła, pojawia się tu także stylistyka tzw. "mokrych szat", sprawiająca, że cienki materiał ściśle przylega do ciała kobiecego, uwydatniając jego kształty. Kolejnym ważnym rzeźbiarzem klasycznym w Grecji był Praksyteles, określany w licznych źródłach jako "rzeźbiarz piękna". W jego Hermesie z małym Dionizosem zachwyca zwłaszcza miękki modelunek oraz bardzo płynne przejście pomiędzy poszczególnymi częściami ciała i mięśniami. Jego twórczość przypada na późny okres klasyczny (400-323 p.n.e.), kiedy to rzeźba zdaje się "ożywać", pojawiają się silne kontrasty w fakturze i plastyce, często też odbiega się wyraźnie od "profilu greckiego", co widać właśnie w twarzy Hermesa. Choć dzieła reprezentujące klasyczny okres sztuki greckiej osiągnęły apogeum doskonałości, artyści nie zamierzali na tym poprzestać. Grecy nieustannie poszukiwali, a ich sztuka ulegała licznym przemianom. Tak też stało się z rzeźbą, w której z czasem zaczęły dochodzić do głosu zupełnie nowe zainteresowana i rozwiązania. Sztuka hellenistyczna (323-30 p.n.e.) odchodzi od idealizowania, coraz mocniej skupiając się na człowieku i uczuciach, dla których jeszcze do nie dawna nie było miejsca. Rzeźba z tego czasu charakteryzuje się szerokim i różnorodnym wachlarzem prądów artystycznych. Do tych najpopularniejszych warto zaliczyć nurt dramatyczno-patetyczny, zwany też barokowym, reprezentowany przez Umierającego Gala (ok. 230 p.n.e.), słynną Grupę Laokoona (ok. 200 p.n.e.)  czy Nike z Samotraki (ok. 190 p.n.e.) – wszystkie te rzeźby są pełne ruchu, ekspresji, z rysującym się na twarzach cierpieniem (o ile zachowała się głowa). Dużą popularność w tym czasie (III i II w. p.n.e.) zyskały zwłaszcza wyobrażenia nagich afrodyt, znane z licznych kopii i wersji rzymskich. Najsłynniejsza z nich, Afordyta z Melos (Wenus z Milo) jest przykładem na wciąż żywą stylistkę klasycyzującą. Jest to jedna z nielicznych rzeźb z okresu hellenistycznego, która zachowała się w oryginale.

 

 


dodaj do mojego kalendarza google lista wydarzeń