Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Kalendarz Wydarzeń

Akademia Zdrowia i Urody

Data wydarzenia: 2020-05-26
Miejsce: .
Organizator: .
Kontakt: .
Udział: Bezpłatny

Dawniej afrodyzjaki utożsamiano z magicznymi eliksirami, które przygotowywały czarownice. Dzisiejsze badania wykazują, że „miłosne” działanie niektórych substancji nie jest efektem czarów, a po prostu natury. Pożądanie skutecznie stymulują niektóre owoce i warzywa. O ich niezwykłych właściwościach można przekonać się, pijąc wytwarzane z nich soki. Owoce granatu służyły do przygotowywania miłosnych napojów już w starożytności. W  medycynie chińskiej były natomiast gwarantem witalności i długowieczności. Naukowcy z Uniwersytetu Królowej Małgorzaty w Edynburgu udowodnili, że granat przyspiesza produkcję testosteronu nawet o 30%! Zawiera też szereg substancji wykazujących działanie upiększające, np. potas, selen, miedź, cynk oraz beta-karoten. Taka mieszanka korzystnie wpływa na urodę, co oczywiście ma znaczenie dla miłosnych uniesień. Granat wzmacnia nasz najważniejszy narząd, który nieodzownie kojarzy się z uczuciami  –  serce.  To także cenne źródło witaminy C. Zaś, jabłko - nie bez przyczyny - uznaje się za symbol płodności. Zawarte w nim polifenole i antyoksydanty poprawiają krążenie krwi, dzięki czemu sprawniej pracuje serce, a organizm jest odpowiednio dotleniony. W skórce znaleźć można również fitoestrogeny. Kolejnym owocem godnym polecenia jest pomarańcza, od dawna stanowiąca podstawę perfum i kosmetyków. Zarówno kwiaty, jak i owoce wykazują działanie odmładzające oraz orzeźwiające. Z tych pierwszych pozyskuje się m.in. aromatyczny olejek neroli, który uznaje się za afrodyzjak. Owoce natomiast to prawdziwa bomba witamin i minerałów. Wśród nich przoduje witamina C, która nie tylko odpowiada za pracę układu odpornościowego, ale też gwarantuje przypływ pozytywnej energii. Ponadto pomarańcze dostarczają organizmowi potasu, który reguluje pracę serca i wpływa na ogólne samopoczucie. Mało kto wie, że „miłosne właściwości” wykazuje również  marchew. To  jeden z  najstarszych  znanych afrodyzjaków, z którego korzystali starożytni Grecy i ludy Dalekiego Wschodu. Warzywo to pobudza organizm i zwiększa libido, prawdopodobnie za sprawą wysokiego stężenia witamin A, C, E, beta-karotenu oraz selenu. Marchew świetnie działa także na skórę, nadając jej atrakcyjnego koloru. Jako naturalny afrodyzjak może również posłużyć sok z buraka. Jego pobudzające właściwości znane były już w starożytności. Grecka  bogini Afrodyta miała rzekomo go jeść, by zwiększyć swoją atrakcyjność. „Miłosne” właściwości buraka nie są mitem. Zawiera on duże ilości boru, który rozluźnia i poszerza naczynia krwionośne. Najnowsze badania  wykazały również, że burak znacząco podnosi poziom testosteronu w organizmie. Na potencję i libido pozytywnie wpływa seler, zarówno korzeniowy, jak i naciowy. Zawiera m.in. argininę, aminokwas zwiększający przepływ krwi do narządów płciowych. Seler naciowy bywa nazywany naturalną viagrą dla obu płci. Zawiera androsteron i androstenol. Jest też bogatym źródłem cynku, potasu i asparaginy wzmagających popęd i pożądanie. Wśród „afrodyzjakowych” napojów największą moc mają czerwone wino i szampan, ale tylko pod warunkiem, że ich nie nadużyjemy. Wówczas mają całkowicie odwrotne działanie. Niewielka ilość natomiast pomaga rozładować napięcie, rozluźnia i korzystnie wpływa na libido. Podczas kolacji dodatek do szampana mogą stanowić truskawki. „Afrodyzjakalne” właściwości truskawek to zasługa selenu i cynku. Truskawki można też zastąpić świeżymi figami. Naturalne afrodyzjaki na jednych działają mocniej, na innych słabiej. Jedno jest pewne, nie szkodzą.


dodaj do mojego kalendarza google lista wydarzeń