Drużyna Tymoteusza, która rywalizowała w kategorii do lat 15 liczyła czterech zawodników. Konkurencję stanowiło dziesięć drużyn. Wspominając przebieg zawodów Tymoteusz nie kryje emocji. - Trening na łowisku trwał od wtorku do piątku, kiedy nastąpiło oficjalne otwarcie zawodów - opowiada zawodnik. - Sobota i niedziela to już zawody, które polegały na tym, że jeden zawodnik musiał złowić jak największą wagę ryb. To samo musiała powtórzyć cała drużyna.
Drużyna Tymoteusza złowiła w trzy godziny ponad 65 kilogramów ryby. Głównie płotki. Niezbędna była taktyka. - Trzeba było wrzucić zanętę i jak najszybciej łowić - dodaje Tymoteusz. Było tak dużo ryb, że trzeba było być bardzo szybkim. Przegraliśmy z reprezentacją Francji.
Na początku lipca tego roku 15-letni Tymoteusz Plaskota z Nowej Dęby został Mistrzem Polski Juniorów w wędkarstwie spławikowym, w kategorii do lat 15. Swój tytuł wywalczył w Częstochowie, gdzie pokonał 48 zawodników z całej Polski.
Co pociąga go w wędkarstwie. - Nie siedzi się całymi dniami przed komputerem, nie traci się życia, można sobie posiedzieć nad wodą i wypocząć - tłumaczy zawodnik. - Na tym poziomie mogę jeździć po Polsce. Rok temu byłem na mistrzostwach w Portugalii.
Zadowolenia z sukcesów syna nie kryje Tadeusz Plaskota, tato Tymoteusza, który przyznaje, że duma rozpiera. -Pojechała mocna i zmobilizowana ekipa - powiedział. -Zawodnicy byli bardzo dobrze przygotowani przez szkoleniowców.
źródło: Echo Dnia
RL/MS
Film z Mistrzostw: www.rte.ie/news/player/2017/0811/21220762-world-youth-angling-championships-under-way-on-iniscarra-lake-co-cork/