Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Aktualności

Rola gen. Kazimierza Sosnkowskiego w wojnie polsko-bolszewickiej

14-08-2014
Kazimierz Sosnkowski w...

94 rocznica Bitwy Warszawskiej skłania do przypomnienia jednej ze znaczących postaci tego okresu. Mowa o generale Kazimierzu Sosnkowskim, który obok Józefa Piłsudskiego czy gen. Tadeusza Rozwadowskiego odegrał ważna rolę w powstrzymaniu Rosjan przed podbiciem Polski.

Gen. Kazimierz Sosnkowski urodził się w 1885 r. w Warszawie. W czasie studiów architektonicznych związał się z niepodległościową PPS, a po poznaniu Józefa Piłsudskiego zaangażował się w działalność Organizacji Bojowej PPS. Z inspiracji późniejszego marszałka K. Sosnkowski w roku 1908 założył tajny Związek Walki Czynnej, który miał tworzyć polskie kadry wojskowe. Na bazie ZWC Piłsudski z Sosnkowskim założyli w zaborze austriackim paramilitarny Związek Strzelecki.

Zbliżająca się szybkimi krokami I wojna światowa doprowadziła do zjednoczenia różnych organizacji paramilitarnych, które 3 sierpnia 1914 r. powołały Pierwszą Kompanię Kadrową. Na jej czele stanął komendant Józef Piłsudski, a u jego boku był wierny szef sztabu K. Sosnkowski. Wraz „kadrówką” Sosnkowski zdobywał pierwsze szlify wojenne, kiedy w Kielcach zmierzył się z przeważającymi siłami rosyjskimi. Po utworzenie I Brygady Legionów Sosnkowski otrzymuje stopień podpułkownika i zostaje zastępcą Piłsudskiego i szefem sztabu. Wraz z Legionami walczy z Rosjanami pod Łowczówkiem, w strasznej bitwie pod Kostiuchnówką.

Kiedy pojawiają się pewne polityczne możliwości odtworzenia chociaż namiastki polskiej państwowości, Sosnkowski towarzyszy Piłsudskiemu w Komisji Wojskowej Tymczasowej Rady Stanu, utworzonej przez Niemców w Warszawie. Lecz kiedy obaj dostrzegają, że sprawa niepodległości Polski, to ze strony zaborców gra obliczona na pozyskanie polskiego żołnierza, wywołują tzw. kryzys przysięgowy i lądują w więzieniu w Magdeburgu.

Po powrocie do Warszawy w listopadzie 1918 r. Piłsudski obejmuje władzę w odradzającej się Polsce. Sosnkowski zaś staje na czele Okręgu Generalnego Warszawskiego Wojska Polskiego i awansuje na stopień generała. Co jest wyrazem uznania dla jego zaangażowania w organizację wojsk polskich jeszcze pod zaborami. Po chorobie, która dotknęła boleśnie także jego rodzinę, powraca do służby odradzającemu się krajowi, u boku swojego wodza. Ale nie przyjmuje teki ministra spraw wojskowych, gdyż nie chciał pełnić funkcji reprezentacyjnych, a jedynie skupić się na tworzeniu wojska, które było zajęciem niezwykle wymagającym. Wobec tego w 1919 r. otrzymuje tekę II wiceministra spraw wojskowych. To było wielkie wyzwanie, ale i wielki sukces – udało się powoli scalać oddziały polskich żołnierzy z różnych zaborów, różnych organizacji, przy permanentnym braku wszystkiego, co wojsku było potrzebne. Sosnkowski radził sobie z tymi problemami, oddając w krótkim czasie do dyspozycji odradzającego się państwa ok. 900 tys. armię.

Te działania były szczególnie cenne, gdy Polska toczyła walkę na śmierć i życie z rosyjskimi wojskami, które miały w 1920 r. po trupie białej Polski zanieść czerwoną rewolucję na zachód Europy. Gen. K. Sosnkowski utworzył Armię Rezerwową, z którą odparł pierwsze ataki Michaiła Tuchaczewskiego (majowa ofensywa sowiecka na Białorusi). Mordercze zmagania polsko-rosyjskie swoje apogeum osiągnęły w sierpniu 1920 r. W tym czasie K. Sosnkowski zostaje ministrem spraw wojskowych w rządzie Wincentego Witosa. Przywraca w armii dyscyplinę, obowiązkowość, zwalcza ostro dezercję i sianie zamętu w armijnych szeregach. Mimo oporu niemieckich dokerów w Gdańsku, czeskich kolejarzy w Brnie, organizuje zaopatrzenie w broń, amunicję, sprzęt i ekwipunek wojskowy. Inicjuje wykorzystanie Gdyni, jako portu, który ma zastępować trudny Gdańsk, buduje linię kolejową na Hel. W czasie Bitwy Warszawskiej oddaje do dyspozycji Naczelnego Wodza 170 tys. nowych żołnierzy, w tym wielu ochotników. Unowocześnia siły zbrojne poprzez zwiększenie liczby wojsk artyleryjskich. W czasie walk o Warszawę wymusza na rządzie pozostanie w stolicy, a sam zostaje faktycznym dowódcą obrony Warszawy. Ciągle jest jednak w cieniu swojego wodza. Nie mniej, Piłsudski ma świadomość, że bez tytanicznej pracy swojego współpracownika, nie mógłby dokonać wielkiego dzieła obrony Ojczyzny przed bolszewicką nawałą. Toteż po zakończeniu zmagań militarnych Sosnkowski pozostaje na stanowisku ministra spraw wojskowych.

Gen. Kazimierz Sosnkowski odegrał w dalszej historii Polski równie znaczące role, m.in. pierwszego komendanta Związku Walki Zbrojnej, wodza naczelnego Polskich Sił Zbrojnych w czasie II wojny światowej. Po wojnie wyemigrował do Kanady, odsuwając się na boczny tor od polityki emigracyjnej, a koncentrując się na działalności publicystycznej, w której przekazywał swoje koncepcje na niepodległość Polski.

Gen. Kazimierz Sosnkowski zmarł w roku 1969 – w październiku tego roku przypada 45 rocznica jego śmierci. Warto dziś, w rocznicę Bitwy Warszawskiej, wspomnieć o roli tego Polaka w polsko-rosyjskich zmaganiach 1920 roku.

Wiesław Ordon

Burmistrz

Lista aktualności