Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Aktualności

"Gminy zrośnięte z armią" - o Nowej Dębie w ogólnopolskim piśmie "Wspólnota"

23-10-2014
Do tekstu dodano zdjęcie z...

Pismo Samorządu Terytorialnego "WSPÓLNOTA" w numerze z 18 października 2014 r. zamieściło m.in. artykuł o Nowej Dębie pt. "Gminy zrośnięte z armią". Za zgodą redakcji dwutygodnika przytaczamy poniżej jego treść.

 

Gminy zrośnięte z armią


Gdy wpisać w wyszukiwarkę internetową hasło „Żagań”, na pierwszym miejscu wyskakuje tutejsza Wojskowa Komenda Uzupełnień. A to dlatego, że w ciągu trzech lat wojsko stworzy tu dwa i pół tysiąca miejsc pracy. Wojsko zawsze budziło w Polsce zaufanie i szacunek, jawiło się jako dobry pracodawca. Za wojskiem szły inwestycje w infrastrukturę, budowano drogi, wodociągi, gazociągi, linie telefoniczne i energetyczne. Powstawały szkoły i szpitale. Słowem – tam, gdzie funkcjonowały jednostki, ludziom najczęściej żyło się lepiej.

Dziś jest podobnie. Państwo inwestuje w armię, przyczyniając się do bogacenia miast i gmin, na terenie których zlokalizowane są bazy i poligony. Szczególny rozkwit przeżywają te ośrodki, które zdołają przekonać do siebie decydentów.

...

Nowa Dęba: i poligon, i amunicja

     Doskonałym przykładem symbiozy miasta z wojskiem jest też Nowa Dęba. Licząca dziś ponad 18 tys. mieszkańców miejscowość w woj. podkarpackim swe powstanie, a w dużym stopniu także dzieje, zawdzięcza wojsku.
     Historia Nowej Dęby sięga roku 1927, a więc czasów intensywnej budowy polskiej gospodarki i sił zbrojnych. Zapadła wtedy decyzja o wykupieniu od rodziny Tarnowskich lasów we wsi Dęba na potrzeby Ministerstwa Spraw Wojskowych. Zlokalizowano tam poligon, na którym przeprowadzano ćwiczenia i podstawowe strzelania artyleryjskie. Nieco później, w ramach nowo utworzonego Centralnego Okręgu Przemysłowego, w Dębie powstała Wytwórnia Amunicji nr 3. W efekcie mieszkańcy, żyjący głównie z uprawy ziemi, pozyskiwania drewna, wypalania węgla drzewnego i bartnictwa, zyskali atrakcyjne źródło zarobkowania. Jakość ich życia podnosiła się także dzięki inwestycjom w wodociągi, kanalizację, gazociąg, linie kolejowe, telefoniczne i elektryczne, budowie osiedla mieszkaniowego ze szkołą, szpitala, basenu.
     W czasie wojny poligon wykorzystywany był przez Niemców, a po wyzwoleniu – znowu przez polską armię. Następcą dawnej Wytwórni Amunicji nr 3 zostały Zakłady Metalowe „Dezamet”, a produkcja wojskowa jest głównym profilem ich działalności.
     – Chlubimy się i poligonem, i produkcją amunicji – podkreśla Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby. – Oba aspekty wojskowości są dla nas bardzo ważne, bo to i miejsca pracy, i podatki do kasy gminy, stosunkowo niewielkie, ale każda złotówka się liczy. Na terenie gminy działa Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych oraz 33. Wojskowy Oddział Gospodarczy.
     Obecność wojska przekłada się na różne aspekty życia. Szkoły ponadgimnazjalne tworzą klasy militarne, które oferują między innymi zajęcia na poligonie i obozy wojskowe. Poligon ma też wymierny aspekt gospodarczy, to tu Dezamet wypróbowuje swoje nowe produkty, a Huta Stalowa Wola ostrzeliwuje swoje wyroby.
     Wojsko ma ogromne znaczenie ze względu na swój wkład w wychowanie patriotyczne młodzieży. Żołnierze biorą udział w obchodach świąt państwowych i samorządowych, wystawiają delegacje lub pełnią wartę honorową. Zawsze są obecni podczas uroczystości z okazji Dnia Niepodległości i w Święto Flagi.


     Co roku w trzeci weekend czerwca organizowana jest impreza plenerowa o nazwie „Militariada”. To samorządowe święto, promujące wiedzę na temat obronności, przybliżające historię wojska, rozwijające zainteresowania militarno-kolekcjonerskie. – „Militariada” ukierunkowana jest na promocję wojska i produkcji wojskowej – dodaje burmistrz Nowej Dęby. – Cieszy się wielkim zainteresowaniem. Jej miłośnicy przyjeżdżają do nas z daleka, aby obejrzeć rekonstrukcje bitew.
     Co by się stało, gdyby w Nowej Dębie wojska zabrakło? Burmistrz nie kryje, że był taki moment, gdy w gminie rozważano podobny scenariusz. To było przed wstąpieniem Polski do NATO, gdy armia dostosowywała się do nowych warunków, a jednostki rozformowywano. Teraz jest inaczej, bo Nowa Dęba to najdalej wysunięty na wschód poligon NATO-wski. Prowadzone są tu inwestycje, ostatnio pojawił się zestaw kontenerów mieszkalnych dla 5 tys. osób na wypadek działań wojennych na Ukrainie. – Nie boimy się już opuszczenia Nowej Dęby przez wojsko – mówi Wiesław Ordon. – To zresztą zupełnie inne wojsko niż kiedyś. Dziś armia wciąga samorząd do dyskusji o inwestycjach, liczy się z mieszkańcami. Specjaliści wojskowi pracują według określonego harmonogramu, mają konkretne zadania do wykonania. Mieszkają tu wraz z rodzinami, kupują w naszych sklepach. To wszystko przekłada się na sytuację gminy i jej mieszkańców.

...


Autor: MAŁGORZATA GROSMAN-JANUCHOWSKA

Pismo Samorządu Terytorialnego WSPÓLNOTA

 

RL/MM

Lista aktualności