Aktualności

17 września 2015 r. w sali kameralnej Samorządowego Ośrodka Kultury w Nowej Dębie odbył się wernisaż wystawy malarstwa p. Marka Kraussa, zwanego „Nikiforem warszawskim”. Wystawę otwarli zastępca Burmistrza p. Zygmunt Żołądź, dyrektor SOK p. Krystian Rzemień oraz opiekun artystyczny wystawy p. Sławomir Gurdak. Miłośnicy sztuki podziwiali prace artysty wykonane techniką akwareli (ATRT-BRUT), podejmujące problematykę różnorakich życiowych sytuacji. Inspiracje czerpie z poezji swojej żony Natalii zwanej DON KICHOTKĄ. W warsztacie można zauważyć nawiązanie do techniki komiksu. Pan Żołądź nadmienił, że zna artystę osobiście, pamięta jego wakacyjne pobyty w Nowej Dębie u p. Ewy Żarów, wspólne zabawy na osiedlowym podwórku i oglądanie telewizji. Wystawę można podziwiać do 18 października 2015 r. Zapraszamy!

Marek Krauss (ur. w 1955 r. w Warszawie) – polski malarz prymitywista, urodził się z porażeniem mózgowym, zwany „Nikiforem warszawskim”, choć kolekcjonerzy jego dzieł twierdzą, że już dawno przerósł swojego mistrza. Jest to artysta znany i ceniony. W malarstwie stworzył własny, łatwo rozpoznawalny styl o charakterystycznej kresce i śmiałych zestawieniach barwnych. Specjalizuje się w portretach (najsłynniejszy Abrahama Lincolna) oraz kopiach obrazów van Gogha. Namalował kilka tysięcy prac, zaprezentowanych na wielu wystawach, w tym również za granicą. Jego prace znajdują się w kolekcjach prywatnych u ponad 400 kolekcjonerów na całym świecie, także w zbiorach Muzeum Sztuki Ludowej Mariana Pokropka w Otrębusach. Współpracuje z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Legionowie, Muzeum Historycznym w Przasnyszu, Kinem „Kultura” w Wołominie. Uczestniczy w licznych akcjach charytatywnych. Uhonorowano go odznaką Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Od roku szkolnego 2010/2011 Marek Krauss pracuje jako wolontariusz w Zespole Szkół Specjalnych w Legionowie, ucząc młodzież sztuki ART-BRUT. W 2015 r. miał już wystawy w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie i w Galerii Hasiora w Zakopanem. Jako dziecko w latach 1962-68 spędzał wakacje w Nowej Dębie w domu p. Ewy Żarów. Wspomina te czasy z sentymentem i rozrzewnieniem, mimo choroby został przyjęty jak kochany, młodszy brat. Polubiły go wszystkie dzieci na podwórku. Zapamiętał piękny sosnowy las, łowienie raków, naukę jazdy na rowerze, wyprawy do kina i seanse telewizyjne. Chętnie wraca pamięcią do tamtych lat i życzliwych mu ludzi, z którymi przyjaźni się do dziś.