Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Aktualności

Ogólnopolskie polowanie Dian

13-01-2016

Koło Łowieckie Leśnik Tarnobrzeg (prowadzące gospodarkę łowiecką w dużej mierze na obszarze Gminy Nowa Dęba) 2 stycznia 2016 r. po raz pierwszy i jak się okazało - z wielkim powodzeniem - zorganizowało ogólnopolskie polowanie kobiet zrzeszonych w Polskim Związku Łowieckim.

 

     Ta wspólna impreza łowiecka zgromadziła Diany z odległych zakątków całego kraju. Dla niewtajemniczonych warto wyjaśnić terminologię nazewnictwa „Diana” w kontekście kobiety polującej. Otóż Diana (Diviana), znaczy dosłownie tyle co „świetlista”. W starożytności Diana była czczona jako bogini księżyca, narodzin i łowów. Starożytni  rzymianie czcili ją za jej wyjątkową urodę, doskonałą sylwetkę, tężyznę fizyczną oraz umiejętności łowieckie. Polskim Dianom, które w mroźny styczniowy poranek stawiły się na zbiórce przed osadą Koła Leśnik w Wydrzy (Gmina Grębów, powiat tarnobrzeski) żadnej z tych cech nie brakowało.


     Dwadzieścia Dian pod bronią i piętnaście stopni Celsjusza mrozu, rumieńce na policzkach i lisie futra czap i mufek mieniące się we wschodzącym słońcu – to sceneria na odprawie polujących. Wystrój Dian wprowadzał w klimat epoki, kiedy łowiectwo było przywilejem szlacheckim. Zgodnie z najlepszymi tradycjami polskiego łowiectwa dźwięk rogu rozpoczął łowy w pobliskich lasach. Pierwszy miot i pierwsze strzały wzdłuż linii i flank myśliwych rozgrzały emocje. Łowisko obfituje w czarnego zwierza i to on był celem Dian. Polowanie objęło trzy mioty. Obfitość łowiska pokazały liczne chmary jeleni łań i byków, watahy dzików oraz lisy, które cieszyły wzrok polujących i rozgrzewały lufy broni.
Łącznie na pokocie zaległo 6 dzików. Hejnalistki odegrały tradycyjną nutę na rogach opiewając zaległego zwierza i oddając mu należny hołd oraz zwiastując króla polowania i króla pudlarzy. Płonące pochodnie oddały klimat chwili zakończenia trudów polowania i stanowiły zapowiedź zbliżającej się biesiady przy kominku, która potrwała do późnych godzin nocnych. Opowieściom z kniei nie było wręcz końca bo o to przecież chodzi w tego typu przedsięwzięciach.
Jakość, z jaką przygotowano polowanie oraz sprawność organizacji poszczególnych jego etapów pozytywnie zaskoczyła uczestniczące w nim Diany. Warto nadmienić, iż pomysł samej imprezy i jej prowadzenie przypadł również Dianie – Marioli Cygan, mieszkance Grębowa, która na co dzień pełni funkcję Skarbnika w Kole Łowieckim Leśnik.


     „Czuję dużą satysfakcję ze zorganizowanego polowania Dian. Uważam, że było ono udane i dobrze przeprowadzone. Taką opinię podzielają również moi koledzy z Zarządu Koła i w tym miejscu chciała bym  gorąco im podziękować za okazaną pomoc w organizacji polowania. Zgodnie uznaliśmy, że taka impreza powinna mieć cykliczny charakter. Już dziś zapraszamy Diany z całej Polski do nas na kolejne, noworoczne polowanie na czarnego zwierza naszej kniei. To okazja do wspólnej integracji, pielęgnowania tradycji i popularyzacji kobiecej pasji łowieckiej.” – mówi Pani Mariola Cygan. Wobec tego jest to zapowiedź cyklicznych, ogólnopolskich spotkań Dian w Kole Łowieckim Leśnik Tarnobrzeg. Pozostaje pogratulować pomysłu na wspólną pasję i życzyć tzw. „połamania” z myśliwskim pozdrowieniem „Darz Bór!”.
      

  Robert Bąk

 

RL/MM

Lista aktualności