Kontrast oraz wielkość czcionki

Kamery Online

Aktualności

Pisarka z Nowej Dęby?

08-09-2013
Komentarze (2)

Bardziej czuje się „Pilanką”, gdyż od 1970 roku mieszka w Pile, ale jak sama mówi - Z dużym sentymentem wracam myślami do Nowej Dęby, jest i było zawsze to piękne miasteczko moją miłością.  Tu były pierwsze moje sympatie, głębokie przyjaźnie, które trwają do tej pory.

 

Anna Dalia Słowińska, bo o niej tu mowa, lata dzieciństwa spędziła w Nowej Dębie. Tu ukończyła szkołę podstawową i liceum ogólnokształcące. Po maturze wyjechała na studia do Warszawy. Los tak pokierował życiem pani Anny, że z Warszawy trafiła do Piły, gdzie mieszka do dzisiaj.

 

- Piszę od zawsze. Od dziecka. Oczywiście do szuflady. Kiedy przeszłam na wcześniejszą emeryturę rozpędziłam się – mówi Pani Anna.

 

Rozpęd  był  naprawdę niezły, bo Pani Anna wydała pięć powieści: "Szansa na szczęście" (jest dostępna w księgarni w ND), "Co ja tu robię?", "Przemaluj ten obraz!", "Życie jak obsesje", "Samotność w pułapce". Pisze również opowiadania. Jedno z nich zatytułowane „Przodek" zdobyło I wyróżnienie i ukazało się w Antologii – „W poszukiwaniu kulturowej tożsamości miasta”, wydanej w Pile.

 

W powieści „Przemaluj ten obraz!” pisarka zawarła kilka wątków, w których opisuje Nową Dębę. Obecnie Pani Anna rozpoczęła pracę nad szóstą już powieścią, w której również ma się pojawić wątek nowodębski.  Na jej blogu możemy przeczytać taki anons:

 

„No cóż, przymierzam się do napisania następnej ( szóstej) powieści. Już zaczęłam!
A tytuł?
Sama nie wiem...Może LAS PACHNĄCY ŻYWICĄ? Coś koło tego.
Bardzo inspirują mnie silne, niezależne kobiety w codziennym życiu i taką będzie moja bohaterka - Małgorzata. Akcja książki rozgrywać się będzie prawdopodobnie we Wrocławiu, a już na pewno przeniesie się do małego miasteczka otulonego lasem i gdzie pachnie żywicą, i w którym to miasteczku się wychowałam. Tu również chodziłam do szkół.   
Póki co powieść rozwija się  w kierunku kryminału. Jest las grzybny i jest ciało kobiety znalezione  w chaszczach. Co z tego wyjdzie? Czy kryminał? Sama jeszcze nie wiem. Wena rodzi się również w lesie, toteż dużo  po nim chodzę,…”

 

Życzymy Pani Annie lekkiego pióra a my będziemy czekać z ciekawością na tą książkę.

UMiG/RL

Lista aktualności

Komentarze

*
*
*
zgłoś do moderacji:
Anna Dalia Słowińska (03-01-2014 18:18:18)
Dziękuję, Jaga, za tak pochlebną opinię.
zgłoś do moderacji:
Jaga (30-12-2013 00:26:17)
Jest cudowna ,warto przeczytać książki .Polecam .